Modnie i ciepło, czyli co założyć na spacer po górskim kurorcie
Moda i wygoda to pojęcia, które stereotypowo nie idą ze sobą w parze. Jeśli zechcemy dodać do nich jeszcze komfort termiczny, to osiągniemy zestaw kompletnie wykluczających się pojęć. Osobiście co rok ląduję zimą w górach i co rok mocno kombinuję co na siebie włożyć, żeby na deptaku w górskim kurorcie nie rezygnować ze swojego stylu, a przecież nie założę kozaczków na obcasie i eleganckiego płaszcza z futrem.
W takiej sytuacji postawmy na zestaw na dużym luzie. Wybierzmy ciepłą puchową kurtkę lub płaszcz o kroju parki, klasyczne jeansy i najcieplejsze buty – tutaj polecam przede wszystkim Emu, Moon Boot lub Relaksy. Nie zapominajmy o ciepłym szaliku lub kominie, rękawiczkach z jednym palcem i czapie z pomponem! W tym sezonie zdecydowanie zrezygnujmy z kompletów. Każdy z elementów zimowego, wełnianego ekwipunku kupujmy osobno pod klimat płaszcza. Jeśli będą się komponować z nim, to również będą współgrać ze sobą nawzajem.
Na koniec mam dla Was 2 podstawowe zasady modnego i ciepłego ubioru:
1. Warstwy! Rajstopy pod spodniami czy 2 podkoszulki pod swetrem to nic ujmującego. Poza tym i tak nikt tego nie widzi ;)
2. Jeśli każda część naszej zimowej, zewnętrznej garderoby będzie nowoczesna i zgodna z obowiązującymi trendami, to w stylizacji z tych elementów my również będziemy wyglądać dobrze.