Louis Vuitton jak poznac oryginał

Szkoda,że ten sklep sprowadza same "azjatyckie" rzeczy :/ LV made in China to faktycznie ORYGINAŁ :D

Maleńka20 zgadzam się z Tobą w 100% :) Co do tych apaszek, to wolałam kupić podobna z H&M niż podróbkę Louisa Vuitton ;)

isvuitton.c om - źle wpisałam poprzedni link :)

Bez obejrzenia zdjęcia niewiele pomogę ale Louis Vuitton nie wszystkie torby sygnuje zewnętrznie monogramami. Najlepiej zerknąć bezpośrednio na stronę internetową isvuitton.c om/front/#/dispatch (proszę przepisać bez spacji) tam można porówna wszystkie modele jakie sa obecnie produkowane. Na przykład linia dodatków Sofia Coppola Collection nie jest zewnętrznie sygnowana logo LV, jest jeszcze linia Epi,przy której znajduje się jeden monogram LV. Także Firma produkuje i takie torebki :)

Zapomniałam jeszcze dodać, że torebka mimo miękkiego dna trzyma formę. Po postawieniu nadal posiada elegancki kształt. Nie potrzeba do niej dodatkowych usztywnień :) Bardzo podobnie jest z torebkami marki Coach.

Teraz jak już posiadam własna ORYGINALNA torebkę Louisa Vuitton to mogę dodać jeszcze, że oryginalny kuferek jest ze SKÓRY i posiada bardzo staranne szwy.

Obecnie w sklepie Louisa Vuitton 800 dolarów :)

No właśnie o to mi chodzi :) Nie dziwie się,że ręce Ci opadły, ale może ta Pani nie wie,że za oryginalna Burberry płaci się od 400 do 12000 funtów :) Czyli w zależności jak funt stoi, to około 2000 do 60000 złotych :)

Bardzo dziękuję Amely-Atelie za komentarz i dopisanie rzeczy, które mi umknęły :) Również pozdrawiam :)

Zacznijmy od samego, wspomnianego już wcześniej loga. Jest to chyba najszybsza i najprostsza droga do oceny sytuacji. Otóż jeśli logo LV będzie w jakimkolwiek miejscu przecięte, przeszyte, urwane czy zagięte możemy mieć pewność, że torebka nie jest oryginalna. Wejdź na stronę LV i zauważ, że loga na torebkach są zawsze wyeksponowane w całości :)
Ta marka ma bzika na punkcie perfekcji i każda torebka jest wykonywana ręcznie więc nie ma mowy o takich pomyłkach i niedociągnięciach.


Druga sprawa to detale, zwłaszcza przeszycia. Odwiedź wtedy stronę LV, powiększ zdjęcie kupionej przez Ciebie torebki, wybierz jeden z obszarów i policz ile nitkowych "ogniwek" tam się znajduje. Zdziwisz się, ale na każdym tym samym modelu liczba szyć powinna być identyczna :)
Poza tym każdy odcinek ściegu powinien być równy, takiej samej długości.
Metalowe karabińczyki, uchwyty zamków czy kuleczki wieńczące frędzelki powinny być ciężkie i solidne. Nie powinna schodzić czy odpryskiwać z nich żadna farba.

Kolejna ważna sprawa tyczy sie czcionki na metkach wewnątrz torebek. Louis Vuitton posiada bardzo specyficzną czcionkę, ale w dzisiejszych czasach nie ma niczego czego Chiny by nie podrobiły. Tak czy owak, zawsze zwracaj uwagę na idealnie okrągłą literkę 'O' oraz odstępy między literami.

Najbardziej podrabianą torebką od LV jest słynna Speedy. Zapraszam Cię do dalszej lektury :)

Jeśli masz na oku piękną Speedy 30, to pierwsze co zrób - sprawdź czy sprzedający dodaje do niej metkę bagażową. Jeśli tak to możesz mieć pewność, że to podróbka, ponieważ takie dodatki były dostępne z modelami Keepall 45, a nie ze Speedy.

Co więcej, jeśli Twoja Speedy posiada jakieś kokardki czy dodatki w stylu dżetów czy frędzelków - również negatywny sygnał.

Wyściółka powinna mieć zawsze kolor malinowy w białych Multicolor Speedy, a beżowo-zielony w czarnych MC Speedy.

Poza tym przyjrzyj się monogramom. Czy zauważyłaś gdziekolwiek czerwone logo LV na torebce? Jeśli tak to jest fejk, ponieważ czerwone monogramy były jedynie na prototypie, ale nigdy nie zostały wyprodukowane. Oryginał powinien liczyć 33 znaczki na jednej ściance: 9 LV i 24 "kwiatki".

Przyjrzyj się wzmocnieniom. Czy gwint "śrubki" jest 6 ramienną gwiazdą? Jeśli nie - oglądasz podróbkę.

Duże znaczenie ma skóra wykorzystywana do uszycia torebki. W prawdziwych torebkach LV użyta jest skóra bydlęca. Jej kolor w oryginale powinien być jasno-beżowy z czerwonymi brzegami i żółtymi przeszyciami. Po kilku tygodniach używania i dotykania skóra powinna przybrać kolor troszkę ciemniejszy, do brązowego co jest naturalne. Jeśli na aukcji widzisz, że torebka była używana, a rączki są nadal pięknie beżowe - sama wiesz co to oznacza.

Ostatnia kwestia, którą chcę poruszyć to wszelkie karty oryginalności, pudełeczka i woreczki przeciwkurzowe. Nie daj się na to złapać bo to jest w rzeczywistości najmniej istotne. Tym bardziej, że takie bzdury podrobić najłatwiej.

Aha! Jeśli sprzedawana torebka jest owinięta folią, zwłaszcza rączki - możesz mieć pewność, że to fejk, ponieważ LV nigdy nie zabezpiecza w ten sposób swoich wyrobów...