Codzienny
Opis przedmiotu
Mój codzienny makijaż:
-podkład PEASE porcelanowy
-puder matujący
-bronzer na kości policzkowe
-brązowe cienie na powiekach oraz podkreślone brwi
-kilka tuszy do rzęs: pierwsza warstwa cienka, rozczesanie rzęs cienką szczoteczką i mała ilość tuszu (trochę podeschniętego), następnie nałożenie grubszej warstwy innego tuszu. Wczoraj na dokładkę, pod wieczór, poszła jeszcze jedna warstwa, polecam tusz Butterfly, świetnie pogrubia rzęsy. :)
-podkład PEASE porcelanowy
-puder matujący
-bronzer na kości policzkowe
-brązowe cienie na powiekach oraz podkreślone brwi
-kilka tuszy do rzęs: pierwsza warstwa cienka, rozczesanie rzęs cienką szczoteczką i mała ilość tuszu (trochę podeschniętego), następnie nałożenie grubszej warstwy innego tuszu. Wczoraj na dokładkę, pod wieczór, poszła jeszcze jedna warstwa, polecam tusz Butterfly, świetnie pogrubia rzęsy. :)
Tagi: #makijaż codzienny, #makijaż brązowy,
Więcej informacji
dodane przez magodzianka
Pozytywny:
Komentarze (11)
Zaloguj się, aby dodać komentarz
dodane: 17-11-2013 20:11
To dobrze czy źle? :D
W sumie podobnie jak ona mam paskudny nos z profilu, więc się zgadza to i owo. :D
W sumie podobnie jak ona mam paskudny nos z profilu, więc się zgadza to i owo. :D
dodane: 14-11-2013 10:00
Chyba tylko ja sobie
podcinam rzęsy:( :D
Nie chciała byś mieć długich i grubych;/ wywijają się,wpadają do oka:(
Zazwyczaj mi odstaje kilka rzęs wiec sobie regularnie podcinam kilka i wciąż rosną...Przez co jak pomaluje sklejają się ze sobą...Beznadziejne uczucie.
Nie chciała byś mieć długich i grubych;/ wywijają się,wpadają do oka:(
Zazwyczaj mi odstaje kilka rzęs wiec sobie regularnie podcinam kilka i wciąż rosną...Przez co jak pomaluje sklejają się ze sobą...Beznadziejne uczucie.
dodane: 14-11-2013 09:48
Dziękuję. :)
Ja ogółem mam cienkie i delikatne rzęsy, dlatego muszę je malować etapami, żeby od razu nie obciążać pogrubiającym tuszem, bo zaraz się sklejają. Najpierw je rozdzielam i nakładam cienką warstwę lekko podsychającego tuszu (do tego używam szczoteczki, która ma silikonowe ząbki *w szpic* i dość gęste), a następnie nakładam tę warstwę pożądaną dla uzyskania optymalnego efektu. :)
Niestety nie słyszała nigdy o metodzie permanentnej, ciekawa jestem na czym polega. :)
Ja ogółem mam cienkie i delikatne rzęsy, dlatego muszę je malować etapami, żeby od razu nie obciążać pogrubiającym tuszem, bo zaraz się sklejają. Najpierw je rozdzielam i nakładam cienką warstwę lekko podsychającego tuszu (do tego używam szczoteczki, która ma silikonowe ząbki *w szpic* i dość gęste), a następnie nakładam tę warstwę pożądaną dla uzyskania optymalnego efektu. :)
Niestety nie słyszała nigdy o metodzie permanentnej, ciekawa jestem na czym polega. :)
dodane: 14-11-2013 09:42
widze ze kolezanka ma
ladne rzęski ale
pytanie-dziewczyny czy
któras z was słyszała albo
robiła rzęski
permanentne?jaki jest
efekt i czy sie opłaca?bo
mam ochote sobie zrobic
zamiast 1na 1
MonikaZol zaprasza:
Zapraszam. Torebki w stanie idealnym, ceny do negocjacji.