NAJCHĘTNIEJ UBIERAM SIĘ W:
różności, ale najchętniej mroczności, lub jaskrawe czerwienie.
O mnie
Jestem... Niezidentyfikowana.
Trudno mi siebie opisać, ponieważ każdy na pewno przy opisie użyłby innych słów.
Właściwie to jestem całą sobą przeciwko modzie, trendom i tym podobnym.
Według mnie ktoś, kto ma styl, klasę, nie polega na modzie, tylko na ubraniach dobranych do swoich przekonań i co ważniejsze: figury.
Ile razy mijałyście krągłe kobiety, na siłę, wciśnięte w rurki? Lub bufiaste, suto marszczone ubrania, w których wyglądały, jak nierozpakowany baleron? Jestem pewna, że mnóstwo razy.