Olgasuknia naprawdę do rzeczy
Suknia li i jedynie na scenę.A może i do sesji? Ochrzczona Olga, gdyż swój debiut przeżyła razem ze mną w Pałacu Ostromecku, gdzie śpiewałam arię Olgi z ,,Eugeniusza Oniegina" Piotra Czajkowskiego. Olga zajmuje sporo miejsca- mieszkała w moim tapczanie w akademiku. Jest uszyta z kilometrów tiulów i satyny, kilogramów cekinów i koralików. Mocno za duża- ale moja mama sprytnie dopomogła mi z szyciem i nic z Olgi nie ubyło a ja dalej mogę ją nosic. Suknia no name, second hand.
Polecamy:
Zaloguj się, aby dodać komentarz
justsophieee zaprasza:
Hej, zapraszam na wyprzedaż mojej szafy! Ubrania M/L i akcesoria!