Goth Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie
  Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie     Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie     Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie     Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie     Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie     Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie     Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie     Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie  

Polska Żałoba tak molu to jest gotyckie

Opis przedmiotu

Kolor dominujący:

Poniewaz było usunięte - prostuję: Dobra kategoria przedmiotu!!!
Bo wiekiem XIX inspirowany jest gotyk!

Tagi: #goth, #biżuteria patriotyczna,

Komentarze (20)
Agne

Agne

dodane: 28-10-2015 21:33

świetna inspiracja i w dodatku oparta o tak rzetelne fakty - brawo że to tu zamieściłaś!
 
karo-ladywinter

karo-ladywinter

dodane: 24-08-2014 01:34

Super, że dodałaś tu takie coś :) Dzięki :)
 
LadyGothic

LadyGothic

dodane: 14-07-2012 12:10

cudne zdjęcia, piękne suknie...
 
Nulka88

Nulka88

dodane: 08-05-2012 19:13

To bardzo możliwe, bo to z mojego zbioru zdjęc historycznych ;) ale pewności nie mam, muszę sprawdzic :)
 
Dark696Angel

Dark696Angel

dodane: 05-05-2012 20:33

tą drugą damę kojarzę chyba z zamku w Pszczynie ....
 
agusia123121

agusia123121

dodane: 16-01-2012 11:10

Uwielbiam styl gotycki, wiktoriański, to kwintesencja kobiecości; ciekawy pomysł z wrzuceniem kropli historii na taki portal jak szafa.pl
 
Faith29081958

Faith29081958

dodane: 03-12-2011 14:57

Kocham styl gotycki.Te zdjęcia zapierają dech
 
Nulka88

Nulka88

dodane: 15-11-2011 14:53

Nie ma tu chyba nic co by mogło wywołać polemike ;P
Cieszę się, że przynajmniej w ogóle o tym u Ciebie na wykładach mówili, bo ja dowiedziałam się sama przypadkiem ;) cieszę się też, że Ci się to przyda :)
Wydaje mi się, że to ciekawa rzecz, warta przynajmniej wspomnienia na histroii ;)
 
bchj

bchj

dodane: 10-11-2011 20:01

O! To jest to ;D Uwielbiam żałobne suknie - zwłaszcza z XIX wieku ;]
 
shadows86

shadows86

dodane: 07-11-2011 12:37

Ja tylko tak wzmiankowo o tej Wiktorii,broń Boże jakieś polemiki, bo napisałaś krótko ale treściwie. O modzie żałobnej w Polsce miałam tyle o ile na zajęciach z historii sztuki i rzemiosła. Więcej się dowiedziałam z twoich postów niż z wykładów :) Za co wielkie dzięki :* Zgadzam się romantyzm niemiecki i polski tak epokowo jak i stylowo o wiele lepszy niż angielski. Bardziej jednak zwracam uwagę na malarstwo tego okresu niż na literaturę (takie hobbystyczne zboczenie:) ). Zaraz widzę obrazy niemieckich malarzy - te ruiny, drzewa przypominające stwory wyznaczone delikatnym cieniem tak, że trzeba się wpatrzyć by zauważyć drugie "życie" w obrazie - magia.
 
Nulka88

Nulka88

dodane: 04-11-2011 16:05

Inny powód jest taki, że uważam, że historia jest niczym najlepsza książka :) Ta nasza - przekłamywana przez lata komuny, zawiera wciąż wiele rzeczy ciekawych i nieodkrytych, bądź zapomnianych. Zresztą - osobiście - bardziej niż angielski romantyzm wolę też nasz Polski - nie tylko w sensie epoki, raczej stylu (Asnyk, Kraszewski, Mickiewicz, Przerwa-Tetmajer) i Niemiecki :)
 
Nulka88

Nulka88

dodane: 04-11-2011 15:55

Należy czytać od dołu - wtedy jest po kolei :)
Tak, styl żałobny był wprowadzony przez królową Viktorię, ale pomyślałam, że pewnie mało osób zna tę naszą część historii tego stylu - do którego to ja - jeszcze jako dzieciak się odwoływałam. Nie uczą tego w szkole, a szkoda, sama dowiedziałam się o tym przypadkiem (na wycieczce w muzeum, a potem w gazecie).
Z jednej strony zgodzę się - może i inspiracje, ale z drugiej... zależało mi, aby zaciekawić osoby przeglądające "stylizacje gotyckie" (bo w końcu do takich i ta część się zalicza) tą naszą historią :) Uważam, że choć jest tragiczna, jest też piękna i jednak pełna zwycięstw i wielu bohaterów.
 
shadows86

shadows86

dodane: 04-11-2011 10:51

Zdjęcia magiczne - uwielbiam takie. Pierwszy styl żałobny został wprowadzony przez królową Wiktorię, po śmierci męża. Teraz my czerpiemy z niej inspiracje na potrzeby gotyckiego stroju - kto by pomyślał, ze w XXI wieku, znajdzie się grupa ludzi, która wróci do stójek, czerni, koronek i gorsetów.
 
_SnowBlack_

_SnowBlack_

dodane: 04-11-2011 07:12

bardzo fajny pomysł, żeby umieścić tu trochę historii
Każdemu się przyda

Też uważam,że bardziej pasowałoby w 'inspiracjach', jednak cieszę się, że w ogóle znalazł się tu taki temat :D No i przepiękne foty!
 
Asztarte

Asztarte

dodane: 03-11-2011 18:15

Ja bym to wcisnęła raczej w inspiracje...Bo z tego co mi wiadomo to tylko tam wstawiamy foto z internetu, w pozostałe- siebie, ew. ciuchy na łóżku.szafie itp;)I jeszcze pytanie- od której strony czytać?;)Bo ciekawe!
 
Nulka88

Nulka88

dodane: 03-11-2011 16:08

:)
 
matylda_jasmin

matylda_jasmin

dodane: 03-11-2011 16:06

dziękuję za poszerzenie mojej wiedzy;-)
 
Nulka88

Nulka88

dodane: 03-11-2011 15:22

"Niesłychanym jest fakt, iż władze carskie przez trzy lata bezskutecznie usiłowały zakazać tej mody. Urzędnikom zabroniono załatwiania spraw petentek ubranych w czerń. By nie narażać narodu na dodatkowe represje, dekret podziemnego Rządu Narodowego zniósł ostatecznie obowiązek noszenia żałoby, gdyż pod koniec października i z początkiem listopada 1863, namiestnik carski Berg miał wydać polecenie surowego karania za noszenie stroju żałobnego. Zakaz nie dotyczył jednak kobiet, które straciły ojca, matkę lub męża, ale musiały one otrzymać zaświadczenie i nosić je przy sobie na wypadek kontroli.

Zakazano również białych dodatków czy wykończeń ubiorów oraz typowych dla mody żałobnej czarnych akcesoriów (zarządzenia z 2 listopada 1963 roku). Jedynie wierzchnie okrycia mogły być wykonane z czarnego materiału, ale nie białego. Jeśli chodzi o mężczyzn – żałoby zakazano im całkowicie.
Z zakazami kobiety radziły sobie używając zamiast białych czy czarnych- elementów fioletowych, czyli w kolorze tak zwanej półżałoby. Bądź, co miało mieć miejsce w Wilnie – wychodząc na ulicę, opinały czarną suknię kawałkiem kolorowego materiału[38]. Dopiero w 1866 roku, gdy rząd carski ogłosił amnestię – żałoba narodowa skończyła się na dobre"
 
Nulka88

Nulka88

dodane: 03-11-2011 15:22

"Taki ubiór typowy jest dla mody polskiej lat sześćdziesiątych XIX wieku – czasu żałoby narodowej, aktualnej tendencji obwiązującej w damskiej modzie, jako że portret powstał w 1863 roku. Podobne ubiory spotkamy też na innych obrazach Simmlera – Portrecie Julii Bock (1961, Muzeum Narodowe w Warszawie), Portrecie Emilii Reszke (1863,. Muzeum Sztuki w Łodzi) czy jeszcze bardziej znanych cyklach Artura Grottgera – Polonia, Lituania (1864-66) czy jego słynnym obrazie Pożegnanie powstańca z 1866 roku (Muzeum Narodowe w Krakowie).

Wypadki warszawskie 1861, wybuch powstania styczniowego w 1863, a później jego klęska i związane z nią represje mogłyby implikować, że kobiety zapomną o modzie i przestaną podążać zwłaszcza za wytycznymi z zagranicy. Przeciwnie, wykształciła się wyjątkowa formuła, która ponadto miała obowiązkowy charakter – nieprzestrzeganie jej uznawano za zdradę. Warszawa, jak trafnie ujmuje Możdżyńska-Nawotka, przodowała w odzieżowych manifestacjach[31]- co może być ważne, jako, że portretowana pochodziła ze środowiska warszawskiego.

Czarne suknie miały wysoko zabudowane staniki, wykończone białym kołnierzykiem i mankietami. Spódnice były obfite i szerokie, a co najważniejsze – rozpięte na krynolinie. Pomimo, że nie widać na obrazie spodu spódnicy, łatwo się domyślić jej charakteru z uwagi na opracowanie części tuż pod pasem. Spódnica niewątpliwie została ułożona na metalowym i szerokim stelażu, stanik dopasowano ściśle do ciała kobiety, a bufiaste, długie rękawy rozszerzono w kierunku dłoni. Z jednej strony zastosowanie takiej konstrukcji odpowiada ówczesnej modzie francuskiej, której – jak pisze Sieradzka – nawet największe patriotki nie mogły się oprzeć[32]. Z drugiej – sprzyjało to zadaniom konspiracyjnym – w obszernych fałdach łatwo można było ukryć przemycane tajne dokumenty, odezwy, ulotki, a nawet broń[33]. W stosunku do francuskiego wzorca, różnica polegała na skromności tak uformowanej sukni – przede wszystkim rezygnacji z dużych dekoltów[34], zastosowania matowych lub półmatowych tkanin oraz rezygnacji z koloru.

Stroje jasne pojawiały się niezmiernie rzadko – jedynie podczas ślubów czy świąt patriotycznych, jak 3 Maja. Symbolicznego znaczenia nabrała wtedy zarówno czerń, a także biel, która już od XVIII wieku budziła wolnościowe skojarzenia, a którą stosowano głównie w dodatkach.

Jako najwłaściwsze do żałobnego ubrania zalecano szale i chusty tarlatanowe. Jeśli chodzi o fryzury, młodym dziewczętom sugerowano warkocze przywodzące na myśl staropolską prostotę, a mężatkom – gładkie zaczesanie włosów do tyłu i zebranie ich na karku w węzeł[35]. Takiego uczesania można domyślić się u portretowanej.

Charakter żałobny ubiorów podkreślało nie tylko zastosowanie czarnej tkaniny do sukni, ale także brak ozdób, wszelkich przejawów zbytku, zamożności, jako że patriotki zrzekły się swych kosztowności na rzecz Rady Narodowej. W Polsce, jak w Europie, złote ozdoby zastąpiła biżuteria wykonywana z lawy wulkanicznej, rogu i czarno oksydowanej stali. Motywy, jakie mogły się pojawić to jedynie tematy martyrologiczne czy religijne – kajdany, korona cierniowa, krzyżyki, krzyż z sercem i kotwicą, czyli Wiara, Nadzieja i Miłość. Ściskający talię pasek mogła spinać prosta metalowa klamra, do której niekiedy przytwierdzano kilka rzędów metalowych kółeczek, na wzór ozdób noszonych przy krakowskim męskim stroju ludowym"
 
Nulka88

Nulka88

dodane: 03-11-2011 15:19

"Osobny rozdział to ubiory kobiet w dziewiętnastym wieku w Polsce. Tu po klęsce dwóch powstań kobiety zakładały czarne suknie jako symbol "żałoby narodowej" i smutku niewoli. Nosiły też specjalną "polską" biżuterię patriotyczna, na której znajdował się orzełek, Biżuteria ta miała kształt więziennych okowów albo nawet cierniowej korony, wykonanej z czarnej stali. Suknie poza kolorem raczej nie różniły się od tych noszonych przez damy na Zachodzie."
 
Prześlij znajomemu

Wyślij Zamknij